4 marca – Camp Verde – Sedona, 50km, 815m przewyższenia
https://strava.app.link/EOurpJwcPU
Poznany na campingu Indianin wskazał nam drogę do zamku Montezumy. To ruiny inkaskiego puebla opuszczonego z nieznanych przyczyn około 1400 roku. 🧐Stamtąd ruszyliśmy w stronę Sedony. Droga ciągnęła się niemiłosiernie „podgórkami” do czasu, gdy naszym oczom ukazała się pierwsza z czerwonych gór. Widok tak wciągający i hipnotyzujący, że dalsza część trasy minęła nie wiadomo kiedy, a po drodze objawiały się kolejne niesamowite w swoich kształtach i kolorach góry-skały. 😳
Niestety w Sedonie okazało się, że nie ma opcji na legalne rozbicie namiotów, jest to zakazane w całej okolicy, ceny pokoi przekraczają nasze możliwości budżetowe i jest już za późno na szukanie campingu poza miastem, gdyż zaczęło się ściemniać. Rozbiliśmy się więc już po ciemku osłonięci przed rangerami roślinnością na szczycie Scheldy Hill. 🏕
Zobaczcie ten dzień na filmie:
5 marca – Sedona – Flagstaff, 52km, 1050m przewyższenia
https://strava.app.link/LWu1KWycPU
Zebraliśmy nasz nielegalny obóz zaraz po wschodzie słońca, żeby nie prowokować losu i strażników… 🤫
W planie mieliśmy pokonanie około połowy drogi do Flagstaff. Niestety na trasie okazało się, że wszystkie campingi zamknięte są aż do maja, a wszędzie dookoła leży śnieg, więc na dziko w mrozie rozbijanie obozu byłoby słabe. Tym sposobem plan dwudniowy machnęliśmy niechcący na raz. Z mojego punktu widzenia to była najbardziej wymagająca trasa.💪 Z dwóch powodów. Przede wszystkim – nastawiłam się tylko na jej połowę i siły fizyczne i emocjonalne zużyłam za szybko 🤣 Po drugie – tuż za połową, gdy te siły były już na wykończeniu, za kolejnym zakrętem objawiła się „mordercza góra”.😓 Przez chwilę miałam nadzieję, że muszę ją tylko objechać dookoła, ale szybko moje nadzieje legły w gruzach, gdyż na jej szczycie zobaczyłam pomykającą raźno Anię 😆😆😆 Camping we Flagstaff też okazał się zamknięty, uznaliśmy więc, że po takim wysiłku należy mam się gorący prysznic i zamiast dzikiego obozu zafundowaliśmy sobie nocleg w łóżeczkach w motelu 🛏🛏🛏🛏🛏
Zobaczcie ten dzień na filmie od on2wheels.pl: https://www.facebook.com/on2wheelspl/videos/2288205581393044/
6 marca – Flagstaff
Mamy dzień zapasu, odpoczywamy więc, zwiedzamy Down Town i Route 66.
Dodaj komentarz