Etap 35: Genewa(Szwajcaria) - Norymberga(Niemcy), 3 listopada 2019 - 16 listopada 2019
-
Adam MiedzwieckiLider etapu 35
-
Irmina JagielskaUczestniczka etapu 35
-
Cezary SzczepaniukUczestnik etapu 35

Adam Miedzwiecki
Lider etapu 35
Podróżowanie to jego pasja, którą najchętniej realizuje jeżdżąc na rowerze. Twórca projektu Activenture promującego aktywną turystykę. Student Turystyki i Rekreacji oraz Ochrony Środowiska na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie. Od 20 lat związany z Zespołem Pieśni i Tańca „Lublin” im. Wandy Kaniorowej. Jego marzeniem jest przejechanie rowerem Ameryki Południowej wspólnie z żoną i kotem Brunem.

Irmina Jagielska
Uczestniczka etapu 35
‚Czasem niebezpiecznie jest wyjść z domu, gdy staniesz na drodze, nigdy nie wiadomo, dokąd cię nogi poniosą.’ J.R.R. Tolkien
Na nogach, na dwóch kółkach, nad morzem, w górach, czy w lesie, byle aktywnie i na łonie natury.
To moja recepta na najskuteczniejszy reset i poczucie największej satysfakcji.

Cezary Szczepaniuk
Uczestnik etapu 35
Z wykształcenia oraz zainteresowania specjalista od stosunków międzynarodowych, ale ma na swoim wiele zawodów, od dyplomaty przez kelnera, budowlańca po informatyka i PRowca. Mieszkał w 8 krajach świata, włada kilkoma językami świata. Pasjonat wypraw rowerowych i górskich. W tym roku objechał samotnie Islandię rowerem, zaś niedawno wrócił z wypraw górskich w górach Tien Szan w Kirgistanie. Gdy nie przemierza jakiegoś dzikiego górskiego szlaku, jeździ rowerem, gra w tenisa i wspina się na sztucznej ściance. No dobra często też pływa i gra w siatkówkę. Niedawno nauczył się jeździć na nartach i nie może już bez nich żyć! Gdy już się zmęczy fizycznie chętnie sięga po dobrą literaturę – uwielbia poszerzać swoją wiedzę nieustannie. Kocha dobre kino. Uwielbia pisać i snuć opowieści. Jest autorem bloga www.cezarkos.pl, w swoje pasje wciągnął tuziny znajomych.
Jego zalety jako uczestnika wypraw? Ma świetną intuicję do komfortowych miejscówek na nocleg pod namiotem na dziko, doskonale orientuje się w przestrzeni i jak mu dasz czekoladę do będzie pewnie pedałował od świtu do zmierzchu.