Rower naprawiony, więc spokojnie mogliśmy się wybrać w dalszą podróż, ale zanim na dobre opuściliśmy Page, odwiedziliśmy Kanion Antylopy. Piękne formacje skalne mogliśmy podziwiać w towarzystwie przewodniczki ze szczepu Navajo.
Po zwiedzaniu, zebraliśmy się w drogę. Marek wyraźnie poczuł konkurencję, bo złamał dziś 2 szprychy. Spaliśmy 25 km od Kaibeto na podwórku gospodarzy, którzy byli bardzo zdziwieni widząc 3 czerwone ludziki Michelin🙃 W nocy Arizona postanowiła spłatać nam psikusa i obudziliśmy się pod 5 cm warstwą śniegu. Dojechaliśmy do Kaibeto, gdzie chłopaki naprawili rower.
Dzień zakończyliśmy z 70 km na liczniku, wjazdem na 6687 ft i zjazdem na stację, gdzie złapaliśmy wifi. Nasza noc skończyła by się pod płotem, gdyby nie miły pan nie zaprosił nas do siebie. Także dziś śpimy pod dachem, bez wykonywania się że śniegu z opcją ciepłego prysznica😊😊😊
Bikester CampzAddnature A tak swoją drogą
Dodaj komentarz