etap28 dokonał szybkiej relokacji do Thunder Bay. To ponad 100-tysięczne miasto, choć po zabudowie tego nie widać. Kiedyś przemysłowe, z dużą grupą migrantów z Polski, dziś próbuje przestawiać się na turystykę. Góruje nad nim w oddali odpowiednik naszego Giewontu – Sleeping Giant. Mikroklimat Jeziora Górnego sprawia, że zimy są tu srogie i długie – przyroda dopiero ożywa. Pierwsze ciepłe dni dopiero nastały.
W piątek w oczekiwaniu na przybycie #etap27B z miejscową Polonią zajęliśmy się… lepieniem pierogów. Okazało się, że co piątek w Thunder Bay jest Pierogi Day, całe miasto się nimi zajada (nawet w miejscowej pizzerii jest Pierogy Pizza).
Późnym popołudniem odbyło się pierwsze spotkanie z #etap27B, ekspresowe pakowanie i szybka wysyłka jednego z rowerów. Dzień później moment kulminacyjny – przekazanie sztafetowej pałeczki. Kiedy czytacie te słowa ruszamy ruszamy w drogę wokół Jeziora Górnego. Czas na #etap28 🙂
Dodaj komentarz