Raczej unikamy aglomeracji i kręcimy po ścieżkach z dala od ruchliwych ulic, za to bogatych w piękne widoki😍, ale Salt Lake City nie mogliśmy sobie odmówić! Zwłaszcza, że spotkaliśmy się tu z przecudowną reprezentacją Polonii🇵🇱 Agata, jej córka Marysia, Jakub oraz Ryszard bardzo ciepło nas przyjęli🤗 Pokazali nam najważniejsze zabytki🏛️ i opowiedzieli ciekawe historie związane z kulturą i religią w Utah. Salt Lake City było pięknym uwieńczeniem gościnności, której doświadczyliśmy podczas tych ostatnich dni pedałowania 🚴 Dzień wcześniej byliśmy w Lehi, gdzie wspaniałe powitanie zorganizowała nam grupa skautów z Ameryki 😀 i tu trwały długie rozmowy na temat harcerskich obyczajów w tej części świata🌎 Szczęście nasze było jednak jeszcze większe! W Spanish Fork ugościli nas prawdziwi artyści!🎨🎭 Raquel, Olivier, James i Erica – wspaniały, ciepły dom i jeszcze cieplejsze serca❤️ Dzięki tej gościnności nasze brzuchy nigdy wcześniej nie były tak pełne😊 są teraz dwie opcje, albo dodatkowe kilogramy będą nas opóźniać 🤣 albooo będziemy mieć dużo siły, by dalej zmierzać się z wiatrem, słońcem i wielkimi górami w kierunku Yellowstone 🤩 To były tylko 3 dni, a tyyyyle się wydarzyło!🙉 Kąpaliśmy się w gorących źródłach😎, odwiedziliśmy Świątynię Hare Kryszny, byliśmy w Provo Canyon i zjedliśmy duuuużo frytek😂🍟wszystko to w towarzystwie cudownych ludzi i niesamowitej przyrody dookoła😍 Dziękujemy wszystkim dobrym duszom spotkanym po drodze! To dzięki Wam nasza podróż jest taka fajna🤩 naprawdę z każdym dniem coraz bardziej jesteśmy pod wrażeniem ile bezinteresownie można zrobić dla drugiego człowieka – bierzmy przykład🥰👍 i jedziemy dalej – to już prawie półmetek naszej trasy💪🚲😀.
Dodaj komentarz