Stany Zjednoczone poznajemy od kuchni. Dosłownie. Amerykanie twierdzą, ze nie mają się czym pochwalić; ich kuchnia narodowa jest mieszanką innych, przywiezionych zza oceanu. Tymczasem my w ciągu ostatniego tygodnia spróbowaliśmy już hot dogów, mac’n’cheese, tacos, chicken strips, barbeque, pizzy, tortilli, meat sticks, banana bread… w większości zaserwowanych przez naszych gospodarzy. Sami też inspirujemy się tym jak przygotowywane są tutaj potrawy. Może nie mamy mikrofalówki, ale dzięki zestawowi od Primus Equipment jesteśmy w stanie błyskawicznie przygotować pożywny obiad na trasie. Mieliśmy również okazję poczęstować innych smakołykami z Polski. Placki ziemniaczane przypadły do gustu naszym hostom. 🙂
Początkowo dopadały nas wątpliwości w związku z kupowaniem gotowych przekąsek i napojów, ze względu na nieprawdopodobne ilości cukru zawarte w nich. Na szczęście jadąc spalamy tyle, że przestało mieć to znaczenie, ale wciąż miewamy kłopoty z zaopatrzeniem się w zdrową żywność na cały dzień.
Dodaj komentarz