STRONA ARCHIWALNA
Bike Jamboree

Hola! Europo, Buenos dias Hiszpanio

Bike Jamboree po przejechaniu prawie całego globu dookoła na powrót zawitało na stary kontynent!
I oto jesteśmy hiszpański dream team!
Hania Bączkowska, Olga Antczak, Mar Kosecka, Iwona Mahdalena Bączkowska , Maciek Zabojszcza , Kevin Dybizbański , Anna Łapińska .
#Etap33 melduje swoją obecność, gotowość i żądzę przygód
Wspólnie udało nam się spotkać jedynie na dzień przed startem etapu ale i tak nie przeszkodziło nam to w podjęciu jednogłośnej decyzji i zorganizowanych działań pod kryptonimem „przejęcie pałeczki”. Działania ofensywne w tym celu toczyły się na Gibraltarze – terytorium zamorskim Wielkiej Brytanii, od dawna służącym za punkt militarny Europy – zmagania trwały najpierw pod charakterystyczną Skałą Gibraltarską, a po przegrupowaniu szeregów w Europa Point przy Pomniku Generała Sikorskiego. Tam finalnie przejęliśmy pałeczkę i rowery sztafetowe KROSS – etap 33 triumfując a etap 32 patrząc tęsknie na Afrykę 😊
Jednak nim to się stało część z nas miała okazję cieszyć się Hiszpanią już na kilka dni wcześniej. Przedsmak piękna tego kraju pozostali mogli poczuć jeszcze przed przylotem za sprawą cudownych zdjęć przekazywanych wewnątrzetapowo przez Marzenę i Anię, które wypoczywały i cieszyły zmysły przed wyprawą w przepięknej Sewilii. Kevin z Maciejem z kolei zawitali do Tarify gdzie korzystali z gościnności High Spirits Kitesurf za co bardzo dziękujemy! Jeżeli już mowa o podziękowaniach to największe i z całego serca każdego z nas chcemy przesłać do Tomasz Zakrzewicz i jego Cycle Centre Gibraltar. Tomek, który mimo tego, że nie znał nas wcześniej zgodził się przyjąć naszą mega przesyłkę ze sprzętem do swojego punktu rowerowego, co więcej zaoferował się, że złoży nadesłany rower i przeserwisuje, wszystkie te, które zjadą z Maroko na tym nie koniec – Tomek był pomocny na każdym kroku i w każdym nieoczekiwanym zwrocie akcji. Nie da się opisać jak wiele dla nas zrobił i jak bardzo wdzięczni mu jesteśmy. Jeżeli kiedykolwiek będziecie na Gibraltarze koniecznie go odwiedźcie bo oprócz tego, że ma świetnie wyposażony sklep i warsztat rowerowy ma też wielkie serce i masę entuzjazmu🤗. Jeszcze raz dziękujemy💕! O podziękowaniach nie można też zapomnieć dla Miłosza Bączkowskiego i firmy Yamoo, która to bardzo zaangażowała się w zorganizowanie wysyłki całego naszego sprzętu na Gibraltar. Dziękujemy również firmie Rydoo za wsparcie finansowe dzięki, któremu mogliśmy pokryć koszt wysyłki sprzętu, projektowych koszulek i bluz oraz części zapasowych. Nasza podróż jeszcze się nie zaczęła, a już doświadczamy, że bez pomocy drugiego człowieka niewiele jesteśmy w stanie zrobić. Czy to nie cudowne?
Ale jesteśmy tu! Udało się! Gorąca Hiszpania czeka 🚵‍♀️🚵‍♂️
a…tymczasem nasz wspólny pokój wygląda jak jedno wielkie pobojowisko 7 osób, 7 rowerów, masa bagaży w jednym pomieszczeniu, a na dodatek w powietrzu daje się wyczuć wielkie podekscytowanie na myśl o czekającej trasie i przygodach z nią związanych.
Zwłaszcza, że Hiszpania okazała się znacznie bardziej egzotyczna niż zakładaliśmy i to nie tylko za sprawą tropikalnej roślinności, urzekającej architektury (zdobnej, z uroczymi fontanienkami w wewnętrznych patiach i wszechobecnymi, kolorowymi, ceramicznymi płytkami) i romantycznych uliczek, ale też przez wzgląd na fakt, że mimo dużej liczby turystów większość osób pracujących w tym obszarze zupełnie nie mówi po angielsku 🤭 dzięki czemu można się poczuć jakby się było w znacznie odleglejszym zakątku świata niż Europa. Hiszpanie zachwycili nas swoją otwartością i energią do życia🥰. Duża dawka słońca i popołudniowe sjesty to zapewne jedne z głównych czynników stylu bycia tutejszej ludności. W dniu naszego pobytu w Algeciras odbywał się mecz pomiędzy dwoma drużynami ze stolicy Hiszpani – Atletico Madryt vs Real Madryt. Puby były pełne od zagorzałych kibiców piłki nożnej która jest dla nich niczym religia. Emocje sięgały zenitu 😉Hiszpanie są bardzo otwarci w kontaktach międzyludzkich. Podczas płacenia za zakupy w sklepie ludzie nie ograniczają się tylko do dzień dobry i często prowadzą znacznie dłuższe rozmowy , dlatego należy uzbroić się w cierpliwość stojąc w kolejce😏. Na ulicach nie trudno o wymianę uśmiechu z przypadkowa osobą i ciepłe „¡hola!” ☺️ Malownicze uliczki w Hiszpanii są pełne życia (no chyba, że akurat jest siesta) . Ludzie siadają na krzesłach przed swoimi domami i chętnie rozmawiają z sąsiadami..
Więcej wrażeń wkrótce!
Ruszamy!
Ale nie sami 🤗 niezmiennie jedziemy z:
Rydoo
#Krossbikes
Crosso
PAJAK
Marabut
Primus Equipment
LESOVIK
Motorola Solutions
CST Poland
Medyk Rescue Team

Dodaj komentarz