Z Houston wyjechaliśmy z eskortą i zadaniem

Wyjeżdżając z #Houston, zahaczyliśmy o park miejski. Zobaczyliśmy w nim trzy rzeczy, z których słynie to miasteczko:
1. Największą na świecie wędkę 🎣
2. Wypchanego niedźwiedzia grizzly, który trafił do gabloty kiedy został odstrzelony na początku lat 2000. Polowanie na niego trwało przeszło 5 lat. Legenda głosi, że zanim, groźny zwierz to upolował i zabił 30 krów. Żył na Wzgórzach Hungry (ang. głodny). Kilka lat po jego upolowaniu, w tej samej okolicy zaczął grasować kolejny niedźwiedź grizzly, który również upodobał sobie krowy, a jego schwytanie zajęło kilka lat. Miejscowi podejrzewają, że oba niedźwiedzie, które w momencie zabicia były rekordowo duże, były ze sobą spokrewnione. Prawdy nikt nie zna. 🐻
3. Fontannę przedstawiającą łososie. Houston, tak jak i wiele innych miejsc w Kolumbii Brytyjskiej. słynie z pięknych miejsc do łowienia ryb. Co ciekawe, wielu rybaków, wypuszcza złowione przez siebie ryby z powrotem do jeziora. 🐟

Tego dnia zrobiliśmy 83 km, w pięknym słońcu i po pięknym terenie . Mieliśmy okazję spotkać bardzo ciekawskie i fotogeniczne sarenki. 📸

Z Houston wyjechaliśmy też z eskortą i zadaniem. Otrzymaliśmy od naszych ostatnich gospodarzy, ciastka podróżnika. 🍪 Poza tym, że mają nam dodać sił, to mamy się nimi podzielić z osobami spotkanymi na drodze tak, aby każdy miał siły aby bezpiecznie powrócić do domu. Jest to afrykański zwyczaj z Lesotho. Kraju w którym nasi gospodarze się poznali. 👩‍❤‍👨

Przejechane kilometry: ok. 1437km
Suma przewyższeń: 9782 m
Dni jazdy: 21, 24 dni od startu
Spotkane niedźwiedzie: 3
Spotkane bizony: 0
Mysz w namiocie: 1
Odwiedzone gorące źródła: 1
Noclegi pod chmurką: 14
Noclegi pod dachem: 9
Zorza polarna: 1 ale mała.
Łatki na dętkach: 3
Wymienione dętki: 3
Spotkanie lisy: 4
Spotkane sarenki: 2
Pęknięta szprycha: 1