Po Beaver Creek wyruszyliśmy dalej przez Kanadę

Czwartek zaczęliśmy typowo amerykańsko! Burgery na śniadanie postawiły nas na nogi. Było też kilka rundek piłkarzyków – nie samym rowerem człowiek żyje
Po Beaver Creek wyruszyliśmy dalej przez Kanadę 🇨🇦 Na samym początku drogi trafiliśmy na roboty drogowe 🙁 odczekaliśmy swoje i ruszyliśmy dalej jednak po drodze okazało się, że na odcinku 50km panuje ruch wahadłowy, a piękna asfaltowa nawierzchnia zamieniła się w szutr co znacznie nas spowolniło. Początkowo pogoda nie dopisywała ale po paru kilometrach udało nam się uciec przed największą chmurą. W międzyczasie zaopatrzyliśmy kolejną pękniętą oponę i pod wieczór dotarliśmy do pięknego Discovery Jukon Lodgings. Tutaj postanowiliśmy uzupełnić zapasy energii na kolejne dni – przed nami czterodniowa droga do Haines Junction, trochę na dziko, trochę na campingu. Co będzie to będzie, na wszystko jesteśmy gotowi 🙂