Pozdrawiamy z Jagodnoje!

🇵🇱 #etap15 Pozdrawiamy z Jagodnoje!🙃 Trochę odcięło nas od świata i wiele się w tym czasie wydarzyło 😎🙃😁 przekroczyliśmy kolejne DWIE strefy czasowe🕐🕜🕒 i teraz jesteśmy już 9h do przodu, co oznacza, że starzejemy się 9h szybciej 😱 Za to jak wrócimy, będziemy mieć dwa razy ten sam dzień, zatem warto!😜 Mało tego, że zrobiliśmy już 1/2 trasy – 1000 km 🚲💪, to przejechaliśmy kolejne 500, czyli 3/4 drogi za naaaami 😎🚲 Czasem całujemy asfalt, czasem nie czujemy rąk od kamienistej drogi i wybojów, czasem pod wiatr (rzadko wiatr w plecy…), a czasem żałujemy, że to już prawie koniec 😉 zgodnie z obietnicami – komarów jest coraz więcej 😱🐜😱 Są męczące, ale da się jakoś przywyknąć 🤔 Ludzie z samochodów regularnie zaopatrują nas w bardziej lub mniej skuteczne repelenty🐜🚫 Droga wciąż pod górkę i z górki 🏞 ale regularnie zmieniają się krajobrazy, co sprawia, że nasza podróż jest tak atrakcyjna😍 Mijamy wiele opuszczonych miast i miejsc wydobycia złota💰, a w sklepach wiele polskich akcentów 🇵🇱 Miejsca do spania również zaskakują – począwszy od namiotów w tajdze #marabut #primus #najlepiej, poprzez opuszczone przyczepy, kontenery pracownicze na drodze, gdzie ugoszczeni zostaliśmy również w przewoźnej bani 😁🛁🚿👌👍, a kończąc na dwupiętrowym mieszkaniu, do którego zaprosiła nas spotkana w Ust-Nerze kobieta🙏😍😘🤗 Prawdą jest, że Rosja zaskakuje na każdym kroku, Syberia jeszcze bardziej! Ludzie są kochani i pomagają jak tylko mogą 😘 Każdy ma własne przemyślenia na ten temat i na pewno podzieli się nimi po powrocie 😉🏞