STRONA ARCHIWALNA
Bike Jamboree

Etap 8. Koniec przygody!

#etap8 kończy swoją sztafetową przygodę. Pozdrawiamy aktualnie z lotniska w Moskwie i korzystając z tej lotniskowej stagnacji przekazujemy kilka obrazków z ostatnich dni. Z przejazdu samochodem do Ułan Bator, gdzie dostarczyliśmy rowery dla #etap10. Z wizyty u Czingis Chana ale też na ogromnym targu w stolicy Mongolii. Chcemy też przedstawić wam Nomi z rodziną, która nie tylko nas ugościła i pomogła w organizacji przekazania sprzętu dla kolejnego etapu, ale przede wszystkim dała nam tak potrzebny odpoczynek i poczucie domowego ciepła. To właśnie tacy ludzie tworzą Bike Jamboree i pchają z nami rowery przez kolejne kilometry. Dziękujemy też Tamirom, którzy pomogli nam w organizacji transportu i przede wszystkim – kuchenki dla Artura!
Kiedy sięgamy wstecz pamięcią, myślimy o wielu ludziach, którzy pomogli nam przejechać te setki kilometrów. Którzy dorzucili nam kilka (a czasem dużo więcej!) złotych do naszej zrzutki, którzy załatwiali dla nas ważne sprawy w Polsce i za granicą, którzy codziennie pisali do nas i wysyłali dobre myśli. DZIĘKUJEMY!!!!
DZIEKUJEMY też
Hammer. Możesz więcej. za niezawodny telefon – dzięki wam mieliśmy nieprzerwany kontakt ze światem i mamy świetne zdjęcia. Ten telefon był naszym bezpieczeństwem
Trigar.pl GPS dla aktywnych za niezawodny sprzęt GPS, który nie gubił się nawet na bezdrożach Mongolii i doprowadził nas bezpiecznie do celu!
Woda Góry Las – wgl.pl i PAJAK za skompletowanie ubioru, dzięki któremu przetrwaliśmy
Olympus Polska za świetne aparaty – zobaczycie niedługo jak genialne zdjęcia powstały dzięki nim!
ZEW for Men za wydajne i doskonale na warunki campingowe kosmetyki i ciepłe słowa
Marabut za namiot, który dał nam schronienie i bezpieczeństwo.
Crosso za sakwy i KROSS za rowery.
Primus Equipment za sprzęty kuchenne, które zapewniały nam posiłki każdego dnia.
I w końcu cichym bohaterom – Łukasz, Kamila, Kasia, Agnieszka pozyczyli nam sprzęt, bez którego przetrwanie w tak trudnych warunkach byłoby prawie niemożliwe.
Ponad 70. Osobom, które swoim wsparciem finansowym zapewniły nam noclegi, możliwość napraw rowerów i wiele wiele innych rzeczy, których przez miesiąc nazbierało się sporo.
Przytulamy was wszystkich gorąco. Wracamy do was zadowoleni i z poczuciem dobrze wykonanego zadania

Dodaj komentarz