W drodze do Vishniewki

🇵🇱W drodze do Vishniewki przekonaliśmy się, że wiatr to jeden z najgorszych wrogów rowerzystów💨 Ledwo udawało nam się osiągnąć 10 km/h, a jazda była bardzo męcząca. Na szczęście mieliśmy na sobie softshelle Regatta Polska, które doskonale sprawdzają się w takiej pogodzie. Dobrze dopasowany kaptur idealnie mieści się pod kaskiem, suwak sięga pod samą brodę, a materiał bardzo dobrze chroni przed wiatrem. We wtorek udało nam się zrobić jedynie 50km, a i tak byliśmy padnięci.
W środę do południa nie wiało aż tak mocno, ale zaczęło padać🌧️🌧️Pogoda nas tu nie oszczędza! Tego dnia ciepło myśleliśmy o firmie Crosso która podarowała nam sakwy – nie straszny im ani wiatr ani deszcz. Po południu deszcz ustał, ale wiatr przypomniał nam o sobie, i tak późnym wieczorem dotarliśmy do Ruzajevki.
Nie było lekko, ale wszyscy wiemy, że skaut śmieje się i gwiżdże w najcięższym nawet położeniu. Jutro będzie lepiej 😁
🇬🇧 On the way to Voshniewka we found out that wind is one of the biggest enemies of cyclists💨 Or we very difficult to ride even 10km/h, and cycling was very tiring. Fortunately we had the Regatta softshells that are perfect during such a weather. A well-designed hood can easily be put under a helmet, one can zip the softshell up to the chin and the fabric protects the user nicely from wind. On Tuesday we managed to do only 50km but still we were fed up.
On Wednesday it wasn’t that windy but it started raining 🌧️🌧️ The weather doesn’t spare us trouble! This day we were sending positive thoughts to Crosso who have us bicycle bags – they are perfect for windy and rainy weathers. In the afternoon it stopped raining but the wind started blessing again; we finished our journey in Ruzaievka so far.
It wasn’t easy but easy but everyone knows, that scouts smile and whistle under all circumstances 😁