STRONA ARCHIWALNA
Bike Jamboree

Dzień, w którym dojechaliśmy do mety!

🇵🇱Nadszedł TEN dzień. Dzień, w którym…. dojechaliśmy do mety! Nasz hotel i parafię, w której zatrzymaliśmy się w Kostanay dzieliło jakieś 40 km, które w większości przejechaliśmy na szczęście w słońcu. Aż żałowaliśmy przez chwilę, że to już koniec, że wzięliśmy ten pociąg i w ogóle… dojechaliśmy jednak pod kościół, przywitaliśmy się z księdzem i znów zaczął padać śnieg a pogoda przestała być taka przyjazna – chyba jednak wszystko jest tak, jak miało być! W końcu mogliśmy ochłonąć i uczyć na nowo przemierzać dystanse na nogach  Pozwiedzaliśmy miasto, a szczególnie tutejszy bazar, przez który nasze bagaże z pewnością nie będą lżejsze  Umyliśmy rowery KROSS, wyszorowaliśmy sakwy Crosso, nacieszyliśmy się świeżymi ubraniami, ale przede wszystkim spędziliśmy bardzo miły czas z księdzem Sławkiem, siostrami Joachima i
Goretii oraz Rosą, opiekunką kościoła i domu parafialnego, w którym mieszkały dziewczyny. Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego zakończenia… a przed nami jeszcze spotkanie z 6 etapem!

#stage5 #etap5 #bikejamboree

🇺🇸 Here’s the day. Day in which …. we got to the finish! Our hotel in rudney and the parish in which we stayed at Kostanay was about 40 km away, which we mostly enjoyed in the sun. We regretted for a moment that it was over that we took the train and in general … we arrived at the church, greeted the priest and again began to snow and the weather stopped being so friendly – but it is all the way it was! Finally, we could cool off and teach the distance again on foot;) We visited the city, and especially the local bazaar, through which our luggage will certainly not be lighter: D We washed KROSS bicycles, we scrubbed crossovers, we enjoyed fresh clothes, but mostly spent Very nice time with Father Sławek, Sisters, and Rosa – the hostess of the parish house where the girls lived. We could not have expected a better ending … and yet another 6-stage meeting ahead of us!

Dodaj komentarz