STRONA ARCHIWALNA
Bike Jamboree

Wita się z Wami 5 etap

🇵🇱Dzień dobry!/ здравствуйте! / Сәлем!
Wita się z Wami 5 etap o dumnej nazwie (nadanej nie bez powodu) – STEP BY STEP w składzie: Ania (liderka), Adela, Kamil i Roman.
To właśnie my zdecydowaliśmy się na przemierzanie kazaskich stepów, nieświadomi jeszcze tego, co nas czeka…. 😉

Ale zanim o stepach i bezkresnych przygodach, najpierw cofniemy się do naszego pierwszego dnia w Kazachstanie, jeszcze przed przekazaniem pałeczki sztafetowej w Atyrau. W piątek w nocy wylądowaliśmy w Astanie, na lotnisku przywitał nas ksiądz Tomasz. Nocowaliśmy w parafii kościoła Najświętszej Marii Panny w Astanie. W piątek rano dołączył do nas Roman! To właśnie on w ostatniej chwili zdecydował się z nami jechać, gdy jeden z uczestników musiał zrezygnować. W pełnej ekipie pojechaliśmy na podbój stolicy, a raczej…. EXPO 2017 Astana

Co powiemy o targach?
Dzieje się! Astana przez ostatnie kilka miesięcy była centrum wydarzeń w kraju. Nic dziwnego, EXPO robi spore wrażenie. Teren targów wyróżniała ogromna szklana kula, w której na kilku poziomach można było bliżej poznać zagadnienia związane z oszczędzaniem energii.
Można było też trochę zatrząść portkami podczas spaceru szklaną kładką, która pokazywała całe oblicze budynku, 8 pięter w dół….
Na terenie targów wystawiały się prawie wszystkie państwa świata, które nie chciały być gorsze od gospodarzy! Każdy kraj dumnie prezentował sposoby na oszczędzanie energii. W 5 godzin zwiedziliśmy Francję, Tajlandię, Polskę, Pakistan, Singapur, Jordanię, Izrael, Argentynę.. 8 państw w parę godzin. Da się? Da się! Trzeba być ekipą Bike Jamboree 😄
Po targach przyszła pora na zwiedzanie miasta. Odczucia? Dosyć mieszane. Większość z nas czuła, że Astana jest sztucznie wklejoną stolicą pośrodku niczego. Ania jako architekt wytykała palcami kolejne budynki budowane z azjatyckim rozmachem. Astana ma na koncie trochę „kopiuj-wklej”, dlatego też po drodze mijaliśmy chociażby Łuk Triumfalny. Zdecydowaliśmy się odwiedzić knajpę z lokalnym jedzeniem i wjechać na Bayterek Tower by podziwiać stolicę nocą. Tu musimy przyznać, że Astana lśni niemal tak jasno jak gwiazdy podczas nocy spędzonej na stepie. Stolica chce się wykazać, być nowoczesna i ociekać bogactwem. Ponoć reszta kraju ma iść w podobnym kierunku. Czy tak będzie? Zobaczymy!

My jednak wolimy uciec w naturę pozbawioną rwących ku niebu wieżowców. W sobotę polecieliśmy do Atyrau spotkać się z ekipa 4 etapu i zacząć naszą przygodę. Dopiero mieliśmy dowiedzieć się, co to znaczy PRAWDZIWY STEP 😄 jesteście ciekawi? Niedługo i Wy odkryjecie tą owianą stepowym pyłem tajemnicę.

#etap5 #bikejamboree

🇺🇸Good morning! / Здравствуйте! / Сәлем!
Welcomes you 5 stage named – STEP BY STEP
Our team Ania (leader), Adela, Kamil and Roman.
We are ready to go through the Kazahstan steppes!

But before the steppes and endless adventures, we will first go back to our first day in Kazakhstan before handing over the Atyrau relay stick. On Friday night we landed at Astana, at the airport we were greeted by brother Tomasz. We spent the night in the parish of the Church of Our Lady of Astana. On Friday morning Roman joined us! It was him at the last moment decided to ride us when one of the participants had to resign.
In the full team we went to visit the capital, or rather …. ASTANA EXPO 2017.
What do we say about expo?
Astana has been the center of events in the country for the past few months. The EXPO is impressive.
Especially the huge glass globe, where on several levels you can get to know the issues of energy saving.
You could also shake your wallets while walking with a glass footbridge, which showed the whole face of the building, 8 floors down …
The fairgrounds displayed almost all countries of the world that did not want to be worse than the hosts! Each country proudly presented ways to save energy. In 5 hours we visited France, Thailand, Poland, Pakistan, Singapore, Jordan, Israel, Argentina .. 8 countries in a couple of hours. Can be? Can be! You need to be a Bike Jamboree team 😄
After the Expo, it was time to explore the city. Feelings? Enough mixed. Most of us felt that Astana was artificially pasted in the middle of nothing. Astana has a bit of „copy-paste”, so we passed the Arc de Triomphe on our way. But we prefer to escape into nature without sky-high skyscrapers. On Saturday we flew to Atyrau to meet the 4th stage team and start our adventure. We just had to figure out what it means to REALLY STEP 😄 you are curious? Soon you will discover this mysterious steppe dust mysterious.

Dodaj komentarz